II wojna światowa – tajna misja Hubala
W małej wiosce, otoczonej zielonymi lasami, mieszkał dzielny chłopiec o imieniu Hubal. Był on nie tylko zwykłym dzieckiem – miał w sercu wielką odwagę i niespożytą ciekawość świata. Pewnego dnia, kiedy słońce wschodziło nad horyzontem, a ptaki śpiewały radośnie, Hubal postanowił wyruszyć na tajną misję, aby odkryć coś niezwykłego.
Hubal zebrał swoje najbliższe przyjaciółki: Lenkę, która zawsze miała w zanadrzu ciekawe pomysły, oraz Kacpra, który był znany z tego, że potrafił wspinać się na najwyższe drzewa. Razem postanowili, że odkryją tajemnice lasu, który otaczał ich wioskę.
*„Co powiecie na to, żebyśmy poszli do Starej Jaskini?”* – zaproponował Hubal, a jego oczy błyszczały z podekscytowania.
*„Ależ tak! Słyszałam, że w jaskini mieszka stary, mądry sów! Może opowie nam o tajemnicach lasu!”* – odpowiedziała Lenka, skacząc z radości.
*„Nie zapomnijmy o prowiancie!”* – dodał Kacper, zerkając na swój plecak. *„Mam kilka jabłek i kanapki!”*
W drogę wyruszyli pełni entuzjazmu. Przechodzili przez gęsty las, w którym słońce prześwitywało przez liście drzew, tworząc piękne wzory na ziemi. Po chwili dotarli do Starej Jaskini, która wyglądała bardzo tajemniczo.
*„Wow, spójrzcie! Jaskinia jest ogromna!”* – zawołał Kacper, wpatrując się w ciemny otwór.
*„Może powinienem pójść pierwszy?”* – powiedział Hubal, czując, jak jego serce bije szybciej. *„Mogę zobaczyć, co jest w środku.”*
Wszyscy zgodzili się, a Hubal odważnie wszedł do jaskini. Wewnątrz było ciemno, ale gdy jego oczy przyzwyczaiły się do mroku, zobaczył, że jaskinia jest pełna pięknych, błyszczących kamieni i kolorowych muszli.
*„To niesamowite! Spójrzcie na te skarby!”* – zawołał z zachwytem.
Wtedy zza kamieni wyskoczyła mądra sowa. Była duża i miała puchate pióra, a jej oczy błyszczały jak dwa małe latarnie.
*„Cześć, młodzi odkrywcy!”* – powiedziała sowa, unosząc brwi. *„Czego szukacie w mojej jaskini?”*
*„Szukamy przygód i tajemnic!”* – odpowiedział Hubal, czując się dumny z odwagi.
*„W takim razie mam dla was zadanie. W lesie ukryta jest magiczna księga, która spełnia życzenia. Musicie ją znaleźć, ale uważajcie – las jest pełen niespodzianek!”* – ostrzegła sowa.
Hubal i jego przyjaciele byli zachwyceni. *„Jak możemy ją znaleźć?”* – zapytała Lenka, nie mogąc się doczekać przygody.
*„Słuchajcie uważnie! Musicie podążać za śpiewem najpiękniejszej ptasiej piosenki. Ona poprowadzi was do księgi!”* – sowa wyjaśniła, a jej głos brzmiał jak melodyjna melodia.
Wszyscy zgodzili się i ruszyli w głąb lasu, starając się wyłapać najpiękniejsze dźwięki. Po chwili usłyszeli piękny śpiew. *„To musi być to!”* – zawołał Kacper, wskazując w stronę, z której dobiegał dźwięk.
Podążając za śpiewem, dotarli do dużego, wspaniałego drzewa. U jego podstawy leżała stara, pokryta mchem skrzynia. *„Może to jest to?”* – zapytała Lenka, zerkając na przyjaciół.
*„Otwórzmy ją!”* – zaproponował Hubal, a jego serce biło mocno z ekscytacji.
Razem otworzyli skrzynię, a w środku znaleźli magiczną księgę. Była pokryta złotym wzorem, a na okładce widniał napis: *„Księga Marzeń”.*
*„Co teraz?”* – spytał Kacper, gotów na przygody.
*„Możemy spełnić nasze życzenia! Ale pamiętajmy, żeby być mądrymi w wyborze!”* – powiedział Hubal, otwierając księgę.
Każde z dzieci złożyło swoje życzenie. Lenka chciała, aby w lesie zawsze było dużo pięknych kwiatów. Kacper marzył o tym, aby nigdy nie brakowało wody w rzece. Hubal zaś pragnął, aby wszyscy w wiosce byli szczęśliwi.
*„Niech się spełni!”* – zawołali razem i nagle księga zaczęła świecić jasnym światłem.
W tym momencie las ożył – kwiaty zakwitły w najpiękniejszych kolorach, woda w rzece zaczęła płynąć czysta i świeża, a wszyscy mieszkańcy wioski zaczęli się uśmiechać.
*„To niesamowite! Nasze życzenia się spełniły!”* – krzyknęła Lenka, tańcząc z radości.
*„Zawsze możemy wrócić do Starej Jaskini i opowiedzieć sowie o naszych przygodach!”* – dodał Kacper, a jego entuzjazm był zaraźliwy.
Hubal, Lenka i Kacper wrócili do swojej wioski, pełni szczęścia i nowych wspomnień. Wiedzieli, że przyjaźń i odwaga mogą przynieść najpiękniejsze przygody.
*„A więc, co dziś zrobimy?”* – zapytał Hubal, gdy dotarli do domu, a ich serca były pełne radości.
*„Może zorganizujemy piknik w lesie?”* – zasugerowała Lenka, a Kacper skinął głową z entuzjazmem.
Tak zakończyła się ich tajna misja, ale przygody dopiero się zaczynały. Każdego dnia odkrywali coś nowego, a ich przyjaźń stawała się coraz silniejsza. I tak, w małej wiosce, w sercu lasu, rodziły się najpiękniejsze historie, które nigdy się nie kończyły.