W pewnym magicznym królestwie, gdzie słońce zawsze świeciło, a kwiaty pachniały jak najpiękniejsze marzenia, znajdował się zaczarowany las. W tym lesie mieszkał mały smok o imieniu Złotko. Złotko był nie tylko smoczymi skrzydłami, ale także miał serce pełne dobroci i chęci niesienia pomocy innym.
Pewnego dnia, gdy Złotko przelatywał nad lasem, zauważył, że coś dziwnego działo się w dolinie. Wszędzie było słychać cichutkie płacze i szmery. Zaintrygowany, postanowił zbadać sprawę. Wylądował na polanie, gdzie zobaczył grupę małych zwierząt – króliczki, wiewiórki i ptaszki – zgromadzone w kręgu.
„Czemu tak smutno?” – zapytał Złotko, podchodząc bliżej.
„Zgubiliśmy naszą ulubioną zabawkę!” – odpowiedział mały króliczek, otarłszy łezki swoimi małymi łapkami. „Była to piękna drewniana piłeczka, którą zrobiliśmy razem.”
„Nie martwcie się! Pomogę wam ją znaleźć!” – zawołał Złotko, a jego oczy zabłysły radością na myśl o przygodzie.
Wszyscy zwierzęta z nadzieją spojrzały na smoka. „Ale jak ją znajdziesz?” – zapytała wiewiórka, wciąż zmartwiona.
„Mam świetny pomysł!” – odpowiedział Złotko, unosząc skrzydła. „Pokażę wam, jak latać!”
Zwierzaki spojrzały na siebie zaskoczone. „Latać? Ale my nie mamy skrzydeł!” – zawołał mały ptaszek.
„Nie martwcie się! Ja was nauczę!” – powiedział Złotko, uśmiechając się szeroko. „Wystarczy, że będziecie trzymać się moich ogonów!”
I tak zaczęła się niesamowita przygoda. Złotko wziął króliczka, wiewiórkę i ptaszka na swoje plecy, a następnie wzbił się w powietrze. Wszyscy krzyczeli z radości, czując wiatr we włosach i słońce na twarzach.
„Patrzcie! Tam w oddali!” – wskazał Złotko, gdy zauważył coś błyszczącego na ziemi. Złotko skierował się w tamtą stronę i wkrótce wylądował w pobliżu. I rzeczywiście, na trawie leżała ich ulubiona piłeczka!
„Hurra!” – krzyknęły zwierzęta, skacząc z radości. „Znaleźliśmy ją!”
Złotko uśmiechnął się. „Cieszę się, że mogłem wam pomóc!” – powiedział, a jego serce wypełniło się radością. „Pamiętajcie, że zawsze warto pomagać innym.”
Wszystkie zwierzęta wdzięcznie spojrzały na smoka. „Dziękujemy ci, Złotko! Jesteś naszym bohaterem!” – zawołał króliczek.
Od tego dnia, Złotko nie tylko był przyjacielem zwierząt, ale stał się też ich nauczycielem. Razem spędzali czas, ucząc się latać na jego plecach i odkrywając tajemnice zaczarowanego lasu. Każdego wieczoru, gdy słońce zachodziło, a gwiazdy zaczynały świecić, Złotko opowiadał im bajki o swoich przygodach.
„Co dzisiaj opowiesz nam, Złotko?” – zapytał ptaszek, zasiadając obok niego.
„Dziś opowiem wam o magicznych kwiatach, które potrafią spełniać życzenia!” – odpowiedział Złotko, a jego oczy zaiskrzyły. „Jednak pamiętajcie, najważniejsze jest, aby życzyć sobie rzeczy, które przyniosą radość nie tylko nam, ale też innym.”
I tak minęły dni w zaczarowanym lesie, pełne radości, śmiechu i przyjaźni. Złotko i jego przyjaciele nauczyli się, że prawdziwa magia kryje się w sercach, a pomaganie innym to najpiękniejszy dar, jaki mogą ofiarować sobie nawzajem.
Na koniec każdego dnia, gdy zapadał zmrok, wszyscy zasypiali z uśmiechem, wiedząc, że mają siebie i że zawsze mogą liczyć na swojego przyjaciela smoka Złotka.
Pozostaw recenzję