Błękitny jednorożec
W pewnym magicznym lesie, gdzie słońce zawsze świeciło, a kwiaty tańczyły na wietrze, mieszkał wyjątkowy jednorożec. Był to błękitny jednorożec o długiej, lśniącej grzywie i rogu, który błyszczał jak najjaśniejsza gwiazda. Nazywał się Luma.
Luma był bardzo przyjazny i uwielbiał spędzać czas ze swoimi przyjaciółmi – wesołymi wróbelkami, mądrym sową i wesołym zajęcem. Każdego dnia razem odkrywali nowe zakątki lasu, bawiąc się i śmiejąc.
<p Pewnego dnia, kiedy słońce wschodziło, a rosa pokrywała trawę, Luma i jego przyjaciele spotkali się przy wielkim dębie.
„Cześć, Luma! Co dzisiaj zrobimy?” – zapytał zajęc, skacząc wesoło w miejscu.
„Mam pomysł! Może wybierzemy się nad jezioro?” – odpowiedział Luma, jego oczy błyszczały z radości.
„To świetny pomysł!” – zawołała wróbelka, kręcąc się w powietrzu.
Wszyscy zgodzili się i wyruszyli w stronę jeziora. Po drodze spotkali sowę, która siedziała na gałęzi.
„Dokąd się wybieracie?” – zapytała sowa, przymykając jedno oko.
„Idziemy nad jezioro!” – odparł Luma. „Chcesz z nami?”
„Oczywiście! Ale najpierw powiem wam coś ważnego.” – odpowiedziała sowa, przelatując w dół. „W jeziorze mieszka piękna syrenka, która spełnia życzenia.”
Wszyscy spojrzeli na siebie z zachwytem.
„Czy możemy ją spotkać?” – zapytał zajęc, z zaciekawieniem w oczach.
„Oczywiście, ale musicie być grzeczni i uprzejmi. Syrenka lubi, gdy się ją szanuje,” – powiedziała mądra sowa.
Wkrótce dotarli nad jezioro. Woda była krystalicznie czysta, a słońce odbijało się w jej tafli jak w lustrze. Luma i jego przyjaciele zaczęli szukać syrenki.
„Syrenko, syrenko! Gdzie jesteś?” – wołała wróbelka, fruwając nad wodą.
Nagle z wody wynurzyła się piękna syrenka z długimi, falującymi włosami w kolorze zieleni i błękitu. Jej ogon lśnił jak najcenniejszy klejnot.
„Cześć, przyjaciele!” – zawołała syrenka z uśmiechem. „Słyszałam wasze wołania.”
„Jesteś taka piękna!” – zawołał zajęc, a jego oczy szeroko się otworzyły z zachwytu.
„Dziękuję! Cieszę się, że przyszliście. Czy chcecie spełnić jakieś życzenie?” – zapytała syrenka, unosząc się nad wodą.
„Tak, chciałbym, aby każdy w lesie był szczęśliwy!” – odpowiedział Luma, patrząc na swoich przyjaciół.
Syrenka uśmiechnęła się szeroko.
„To piękne życzenie, Luma. Spełnię je!” – powiedziała, a woda wokół niej zaczęła mienić się kolorami tęczy.
Nagle las wypełnił się radosnym śmiechem. Wszystkie zwierzęta zaczęły tańczyć, a kwiaty rozkwitały jak nigdy wcześniej.
„Patrzcie! Wszystko jest takie piękne!” – krzyknęła wróbelka, latając w kółko.
„To dzięki twojemu życzeniu, Luma!” – dodał zajęc, podskakując z radości.
Luma czuł się szczęśliwy, widząc, jak jego przyjaciele się cieszą.
„Dziękuję, syrenko!” – powiedział, zwracając się do niej. „Jesteś naprawdę wyjątkowa!”
„Dziękuję! Pamiętajcie, że szczęście dzielone z innymi jest największym skarbem. Zawsze bądźcie dla siebie mili,” – powiedziała syrenka z uśmiechem.
Po chwili, syrenka pożegnała się z nimi i zniknęła w wodzie, a Luma i jego przyjaciele wrócili do swojego magicznego lasu, w sercach nosząc radość i szczęście.
Od tego dnia, każdy z nich starał się być dla siebie uprzejmy i dzielić się szczęściem z innymi. Luma nauczył się, że prawdziwe szczęście to nie tylko spełnianie życzeń, ale także miłość i przyjaźń, które są najważniejszymi skarbami w życiu.
I tak, błękitny jednorożec Luma i jego przyjaciele żyli długo i szczęśliwie, zawsze pamiętając o mądrości syrenki.
Leave a Reply