adsense

Cukierkowy potwór z Halloween

adsense

Cukierkowy potwór z Halloween

W małym miasteczku, tuż przed Halloween, dzieci z niecierpliwością czekały na noc pełną słodkości. Każdego roku, w ostatni dzień października, zamieniały się w różne postacie – czarownice, duchy, a nawet superbohaterów. W tym roku jednak, w miasteczku działo się coś niezwykłego. Na skraju lasu, w starym domku, mieszkał Cukierkowy Potwór.

Cukierkowy Potwór był zupełnie inny niż inne potwory. Miał ogromne, różowe uszy i zieloną skórę, pokrytą kolorowymi słodyczami. Jego ulubionym zajęciem było zbieranie cukierków, które spadały z nieba podczas Halloween. Jednak tego roku, potwór postanowił, że zamiast zbierać cukierki, podzieli się nimi z dziećmi.

Pewnego słonecznego popołudnia, kiedy dzieci przeszły obok jego domku, usłyszały ciche wołanie.

„Hej! Dzieci! Przyjdźcie tutaj!” – zawołał Cukierkowy Potwór, wychodząc na zewnątrz. Dzieci zatrzymały się w miejscu, niepewne, czy to nie jest jakiś żart.

„Nie bójcie się! Jestem Cukierkowym Potworem i mam dla was coś słodkiego!” – dodał, machając swoimi cukierkowymi łapkami.

W końcu odważniejszy z dzieci, mały Jaś, podszedł bliżej.

„Co chcesz nam dać?” – zapytał z ciekawością.

„Mam dużo cukierków! Chcę, żebyście mieli najlepsze Halloween w swoim życiu!” – odpowiedział potwór, uśmiechając się szeroko. Jego zęby były również kolorowe, jak cukierki!

Dzieci spojrzały na siebie, a potem na potwora. W końcu, cała grupa podeszła do jego domku, gdzie potwór pokazał im ogromny słoik wypełniony słodyczami.

„Wow! Ile tego jest!” – zawołała Kasia, a jej oczy zaświeciły się z radości.

„Czy możemy wziąć trochę?” – zapytał Tomek, trzymając się za brzuszek, który już burczał z głodu.

„Oczywiście! Weźcie, ile chcecie!” – odpowiedział Cukierkowy Potwór, wrzucając kilka cukierków do ich plecaków.

Dzieci były zachwycone. Każdy wybierał swoje ulubione smakołyki – żelki, czekoladki i krówki. Potwór obserwował ich z uśmiechem.

„Ale wiecie, co jest najważniejsze w Halloween?” – zapytał nagle.

„Co?” – odpowiedziały dzieci w chórze, ciekawe, co powie.

„Najważniejsze jest dzielenie się z innymi! Cukierki są super, ale radość, którą dajemy innym, jest jeszcze lepsza!” – wyjaśnił potwór, wskazując na swoje słodycze.

Dzieci zamyśliły się nad jego słowami. Zrozumiały, że Halloween to nie tylko zbieranie cukierków, ale także czas, by być miłym dla innych.

„Może zaprosimy naszych sąsiadów na małą imprezę?” – zasugerowała Ania. „Moglibyśmy podzielić się cukierkami!”

„To świetny pomysł!” – zgodził się Jaś. „Cukierkowy Potwór może nam pomóc!”

Potwór skinął głową, w jego oczach błyszczała radość.

„Chętnie pomogę! Razem zrobimy najwspanialszą imprezę Halloweenową!” – zawołał z entuzjazmem.

Dzieci zorganizowały małą imprezę na swoim podwórku. Zrobiły zaproszenia dla sąsiadów, a Cukierkowy Potwór przygotował ogromny stół pełen słodyczy. Gdy nastał wieczór, miasteczko wypełniło się śmiechem i radością.

Rodzice dzieci przyprowadzili swoich małych przyjaciół, a Cukierkowy Potwór przywitał wszystkich z otwartymi ramionami.

„Witajcie! Dziś będziemy się bawić, tańczyć i dzielić się cukierkami!” – ogłosił, a dzieci zaczęły skakać z radości.

Były gry, tańce i mnóstwo pysznych słodyczy. Każdy mógł spróbować czegoś nowego, a potwór opowiadał zabawne historie o swoich przygodach w lesie. Dzieci śmiały się i bawiły, a atmosfera była radosna.

Po kilku godzinach zabawy, Cukierkowy Potwór zwołał wszystkich dookoła.

„Czas na ostatnią niespodziankę!” – ogłosił z uśmiechem.

„Jaką?” – zapytał Tomek, z szeroko otwartymi oczami.

„Stworzymy wielkiego cukierkowego ducha!” – krzyknął potwór, a dzieci zaczęły klaskać w dłonie.

Razem zebrali wszystkie kolorowe cukierki i zaczęli układać je w kształt wielkiego ducha na trawie. Cukierkowy Potwór pomógł im zbudować go z największą starannością. Gdy skończyli, duch wyglądał niesamowicie!

„To nasz cukierkowy przyjaciel!” – powiedziała Ania, a wszyscy przytaknęli.

Wieczór zakończył się wspólnym śpiewem i tańcem. Cukierkowy Potwór był szczęśliwy, widząc radość dzieci. Gdy nastała noc, dzieci podziękowały potworowi za wspaniałą zabawę.

„Dziękujemy, Cukierkowy Potworze! To była najlepsza noc Halloween!” – krzyknęły w chórze.

„Pamiętajcie – dzielenie się to najwspanialsza rzecz na świecie!” – powiedział potwór, machając na pożegnanie.

Od tego dnia, Cukierkowy Potwór stał się przyjacielem dzieci w miasteczku. Co roku, podczas Halloween, dzieci zapraszały go na wspólne świętowanie, a on zawsze miał dla nich wspaniałe niespodzianki. I tak, radość, przyjaźń i dzielenie się stały się najważniejszymi elementami każdego Halloween.

adsense
adsense