Magiczne opowieści z przedszkola
W małym miasteczku, gdzie słońce zawsze świeciło, a drzewa szumiały w rytmie wiatru, znajdowało się przedszkole o nazwie „Tęczowy Zakątek”. W tym przedszkolu dzieci codziennie przeżywały niezwykłe przygody. Pewnego dnia, kiedy dzieci bawiły się na placu zabaw, zauważyły coś niezwykłego. Była to kolorowa tęcza, która zaczynała się na huśtawce i kończyła w zaroślach.
Mała Ania, ciekawska dziewczynka z długimi warkoczami, podbiegła do swoich przyjaciół. „Chodźcie! Musimy sprawdzić, dokąd prowadzi tęcza!” – zawołała z ekscytacją. Jej najlepszy przyjaciel, Kuba, z szerokim uśmiechem odpowiedział: „Tak! Może znajdziemy skarb!” Pozostałe dzieci, Zosia i Jaś, również były podekscytowane.
Wszyscy razem postanowili podążać za tęczą. Kiedy zbliżyli się do zarośli, zauważyli, że tęcza zaczyna się rozjaśniać, a w powietrzu unosił się magiczny zapach kwiatów. „Co za piękne miejsce!” – zauważyła Zosia, wdychając zapach świeżych róż.
W środku zarośli dzieci odkryły małą, ukrytą polankę, na której rosły najpiękniejsze kwiaty, jakie kiedykolwiek widziały. Były tam różowe, niebieskie, żółte i zielone kwiaty, a w ich centrum stał mały, błyszczący stworek z skrzydłami jak motyl.
Stworek uśmiechnął się do dzieci i powiedział: „Cześć, mali przyjaciele! Jestem Franek, strażnik tej magicznej polanki. Czy chcecie się bawić?”
Dzieci były bardzo szczęśliwe. „Oczywiście, Franek! Jakie zabawy masz dla nas?” – zapytała Ania. Franek machnął swoimi skrzydłami i nagle wokół zaczęły tańczyć kolorowe motyle.
„Zróbcie to, co one! Skaczcie i fruwajcie!” – zawołał Franek. Dzieci zaczęły skakać i kręcić się w kółko, naśladując motyle. Śmiali się i cieszyli, a radość wypełniała polankę.
Po chwili zabawy Franek powiedział: „Teraz nauczymy się czegoś specjalnego! Potrafię sprawić, że każda roślina będzie rosła szybciej!” Dzieci z ciekawością słuchały. „Jak to robisz?” – zapytał Kuba.
Franek uniósł ręce do góry, a jego skrzydła zaczęły błyszczeć. „Wystarczy trochę miłości i przyjaźni!” – powiedział i delikatnie dotknął jednego z kwiatów. Nagle kwiat zaczął rosnąć, a jego płatki otworzyły się szeroko.
Dzieci były zachwycone. „Możesz to zrobić jeszcze raz?” – poprosiła Zosia. Franek uśmiechnął się i powtórzył swoje magiczne dotknięcie. „Pamiętajcie, że miłość i przyjaźń sprawiają, że wszystko rośnie!”
Po zabawie dzieci postanowiły, że namalują na papierze to, co widziały w magicznej polance. „To będzie nasza pamiątka!” – powiedział Jaś, wyciągając kolorowe kredki. Dzieci z zapałem zaczęły rysować piękne kwiaty, motyle i uśmiechniętego Franka.
Po chwili Franek zawołał: „Czas wracać, ale pamiętajcie, że zawsze możecie wrócić do tego magicznego miejsca, jeśli będziecie mieć w sercach miłość i przyjaźń!”
Dzieci pożegnały się z Frankiem i wróciły do przedszkola, pełne radości i nowych wspomnień. „To była najlepsza przygoda!” – powiedziała Ania, a jej przyjaciele zgodnie przytaknęli.
Gdy wrócili do przedszkola, opowiedzieli nauczycielce, co przeżyli. Nauczycielka uśmiechnęła się i powiedziała: „To wspaniałe, że odkryliście magię w przyjaźni i miłości. Pamiętajcie, że te wartości są najważniejsze w życiu!”
Każdego dnia dzieci z przedszkola „Tęczowy Zakątek” wracały do polanki w swoich sercach, wiedząc, że magia przyjaźni zawsze będzie z nimi. I tak, pod kolorowym niebem, zaczęły tworzyć swoje własne magiczne opowieści, które dzieliły się z innymi. Każda z tych opowieści była pełna radości, miłości i przygód, które nigdy się nie kończyły.
Od tego dnia, każde dziecko w przedszkolu wiedziało, że magia jest wszędzie, wystarczy tylko otworzyć serce i być otwartym na przyjaźń. I tak kończy się nasza bajka, ale magii w przedszkolu nigdy nie zabraknie!
Leave a Reply