Superbohater w dżungli
W gęstej, zielonej dżungli, gdzie liście były tak duże, że mogłyby pomieścić małego słonia, mieszkał pewien chłopiec o imieniu Kuba. Kuba był zwykłym chłopcem, ale marzył o tym, aby zostać superbohaterem. Codziennie w swoim pokoju zakładał pelerynę z czerwonego prześcieradła i wyobrażał sobie, że ratuje świat.
„Muszę zobaczyć, co się dzieje!” – powiedział Kuba, zakładając swoją pelerynę.
Wszedł do dżungli, a wokół niego słychać było śpiew ptaków i szum liści. Po chwili dotarł do małej polany, gdzie zobaczył małego słonika, który utknął w gęstych krzakach.
„O nie! Słonik potrzebuje pomocy!” – pomyślał Kuba. Podszedł bliżej.
„Cześć, mały słoniku!” – zawołał Kuba. „Nie martw się, pomogę ci!”
Słonik spojrzał na Kubę swoimi wielkimi, błyszczącymi oczami i zawołał: „Proszę, pomóż mi! Nie mogę się wydostać!”
Kuba zbliżył się do krzaków i zaczął je odsuwać. „Trzymaj się mocno! Zaraz cię uwolnię!” – powiedział, a krzaki trzeszczały pod jego rękami.
Po chwili wyswobodził słonika z uwięzi. Słonik, wdzięczny, zaczynał skakać z radości.
„Dziękuję, dziękuję!” – wrzeszczał. „Jesteś prawdziwym superbohaterem!”
Kuba uśmiechnął się szeroko. „Teraz możemy razem przeżyć przygodę!” – powiedział. Słonik skinął głową i razem ruszyli w głąb dżungli.
Po drodze spotkali różne zwierzęta. Najpierw napotkali małpkę, która wisiała na gałęzi.
„Hej, małpko! Co robisz?” – zapytał Kuba.
Małpka odpowiedziała z uśmiechem: „Szukam banana, ale nie mogę go dosięgnąć!”
Kuba spojrzał na wysoką palmę, na której wisiał dojrzały banan. „Nie martw się, pomogę ci!” – zawołał, wspinając się na drzewo. Gdy dotarł na szczyt, zrywał banana i zjeżdżał w dół.
„Oto twój banan!” – powiedział, wręczając go małpce.
Małpka skakała z radości. „Jesteś superbohaterem! Dziękuję!”
Po chwili Kuba i słonik ruszyli dalej. Spotkali kolorowego papugę, która leciała nad nimi.
„Cześć, papugo! Jak się masz?” – zapytał Kuba.
Papuga odpowiedziała: „Przygotowuję się do lotu, ale nie mogę znaleźć mojego przyjaciela!”
„Nie martw się, pomożemy ci go znaleźć!” – powiedział Kuba.
Wszyscy razem zaczęli szukać przyjaciela papugi. Po chwili usłyszeli ciche skrzeczenie z krzaków.
„Tam jest!” – zawołała papuga, przelatując do krzaków. Kuba, słonik i małpka podbiegli bliżej i zobaczyli, że to mały ptaszek.
„Dzięki, że mnie znaleźliście!” – powiedział ptaszek. „Myślałem, że będę tu na zawsze!”
Kuba i jego nowi przyjaciele byli bardzo szczęśliwi, że mogli pomóc. „Jesteśmy superbohaterami!” – zawołał Kuba.
Wszyscy śmiali się i cieszyli z przygód. Kuba zrozumiał, że bycie superbohaterem to nie tylko ratowanie, ale także pomoc innym i dzielenie się radością.
Kiedy słońce zaczęło zachodzić, Kuba powiedział: „Czas wracać do domu, ale zawsze będę pamiętać o naszych przygodach!”
Wszyscy się pożegnali i obiecali, że będą się spotykać w dżungli, aby przeżywać kolejne przygody.
Kuba wrócił do domu z uśmiechem na twarzy. „Dziś byłem prawdziwym superbohaterem!” – pomyślał, zasypiając w swoim łóżku.
Sen o dżungli z kolorowymi zwierzętami i nowymi przyjaciółmi towarzyszył mu przez całą noc, a w sercu miał pewność, że każdy może być superbohaterem, pomagając innym i czyniąc świat lepszym miejscem.
Leave a Reply