adsense

Bajki na dobranoc: Noc w magicznym ogrodzie

adsense

Bajki na dobranoc: Noc w magicznym ogrodzie

Kiedy słońce zaczęło zachodzić, a niebo przybrało kolor różowy, mała Zosia przygotowywała się do snu. W jej oknie stał duży, stary dąb, a pod nim znajdował się magiczny ogród, o którym opowiadał jej dziadek. Zosia zawsze marzyła, aby pewnej nocy odwiedzić ten tajemniczy zakątek.

Pełna ekscytacji, Zosia zamknęła oczy i zasnęła. Wkrótce obudził ją dźwięk delikatnego szumu liści i śpiewu ptaków. Otwierając oczy, zobaczyła, że znalazła się w magicznym ogrodzie. Kwiaty świeciły w blasku księżyca, a w powietrzu unosił się zapach słodkich owoców.

„Gdzie ja jestem?” – pomyślała Zosia, rozglądając się wokół. Nagle usłyszała śmiech. Spojrzała w stronę źródła dźwięku i zobaczyła małą wróżkę, która tańczyła wśród kwiatów.

„Cześć, jestem Lila!” – powiedziała wróżka, przerywając taniec. „Ty jesteś Zosią, prawda?”

„Tak! Skąd wiesz, kim jestem?” – Zosia była zaskoczona.

„Wszystkie dzieci, które mają dobre serca, przyciągają magię ogrodu. Chcesz zwiedzić to miejsce?” – zapytała Lila, wirując wokół Zosi.

„Oczywiście!” – odpowiedziała Zosia, jej serce zabiło z radości.

Lila poprowadziła Zosię przez ogród. Pokazywała jej kolorowe motyle, które fruwały nad kwiatami, i małe, uśmiechnięte stworki, które ukrywały się za liśćmi. Ogród był pełen niespodzianek.

„A to jest mój ulubiony zakątek!” – powiedziała Lila, wskazując na mały staw z lustrzaną wodą. „Tutaj rośnie magiczna lilia, która spełnia życzenia.”

Zosia z szeroko otwartymi oczami podeszła do stawu. „Czy mogę spróbować?” – zapytała z nadzieją.

„Oczywiście! Musisz tylko zamknąć oczy i pomyśleć o swoim największym marzeniu” – odpowiedziała Lila.

Zosia zamknęła oczy i skupiła się. „Chciałabym, aby wszystkie dzieci na świecie były szczęśliwe” – pomyślała.

Nagle woda w stawie zaczęła świecić, a z lilii wydobyła się piękna, złota mgła. Zosia otworzyła oczy i zobaczyła, jak mgła unosi się w powietrzu, tworząc kolorowe kształty.

„Wow! To niesamowite!” – wykrzyknęła Zosia. „Czy to znaczy, że moje życzenie się spełni?”

„Tak, ale pamiętaj, że szczęście innych zaczyna się od nas samych” – powiedziała Lila z uśmiechem. „Możesz pomóc innym być szczęśliwymi, pokazując im, jak być dobrym przyjacielem.”

Zosia pokiwała głową, zrozumiała, że mała dobroć może zdziałać wielkie cuda. Kontynuowały swoją wędrówkę. Wkrótce dotarły do drzewa pełnego świecących owoców.

„Czy możemy spróbować tych owoców?” – zapytała Zosia, wskazując na jednego z nich.

„Oczywiście! To owoce szczęścia. Jedz je, a poczujesz, jak radość wypełnia twoje serce!” – odpowiedziała Lila.

Zosia wzięła jeden owoc i skosztowała go. Natychmiast poczuła, jak ciepło i szczęście rozlewają się w jej wnętrzu.

„To pyszne!” – wykrzyknęła. „Chcę, aby wszyscy moi przyjaciele mogli je spróbować!”

„Pamiętaj, że dzielenie się radością jest jednym z najpiękniejszych darów” – rzekła Lila, uśmiechając się. „Szczęście rośnie, kiedy je dzielimy.”

Nagle usłyszały delikatny dźwięk dzwoneczków. Zobaczyły, jak do ogrodu wchodzi grupa małych, kolorowych stworków. Każdy z nich miał na sobie małe kapelusze i uśmiech na twarzy.

„Cześć, Lila! Cześć, Zosiu!” – zawołali stworki. „Przyszliśmy na wielką imprezę w ogrodzie!”

„Impreza?” – zapytała Zosia, a jej oczy zabłysły z radości.

„Tak! Będziemy tańczyć, śpiewać i bawić się całą noc!” – odpowiedział jeden z stworków.

„Dołącz do nas!” – zaprosił inny.

Zosia i Lila przyłączyły się do stworków. Tańczyły, śpiewały i bawiły się wśród świecących kwiatów. Zosia nigdy nie czuła się tak szczęśliwa. Czuła, że w sercu ma całą magię ogrodu.

W pewnym momencie Lila zawołała: „Chcę, aby każdy z was podzielił się swoim marzeniem!”

„Moim marzeniem jest mieć dużo przyjaciół!” – powiedział jeden ze stworków.

„A moim, aby każdy na świecie był szczęśliwy!” – dodał inny.

Zosia uśmiechnęła się, wiedząc, że magia ogrodu łączy ich wszystkich.

„Moje marzenie jest takie, abyśmy zawsze się spotykali i bawili razem!” – powiedziała Zosia, a wszyscy zgodzili się z entuzjazmem.

Gdy noc zbliżała się do końca, Zosia poczuła, że nadszedł czas, aby wrócić do domu. Lila podeszła do niej i powiedziała: „Pamiętaj, Zosiu, magia ogrodu zawsze będzie z tobą. Każde dobre uczynki, które zrobisz, będą jak nasiona, które zasiejesz w sercach innych.”

„Obiecuję, że będę dzielić się radością i magią!” – odpowiedziała Zosia, czując, że jej serce wypełnia się miłością i szczęściem.

Wtedy Zosia zamknęła oczy, a gdy je otworzyła, była z powrotem w swoim łóżku. Uśmiechnęła się, wiedząc, że magiczny ogród zawsze będzie w jej sercu, a jej marzenia mogą się spełnić, jeśli tylko uwierzy w magię przyjaźni.

Od tej pory, każdej nocy, zanim zasnęła, Zosia zamykała oczy i myślała o swoim magicznym ogrodzie, marząc o wszystkich przygodach, które jeszcze miała do przeżycia.

adsense
adsense