Magiczny staw i dobroć serca
W pewnym małym miasteczku, otoczonym pięknymi lasami i kolorowymi łąkami, znajdował się tajemniczy staw. Mieszkańcy nazywali go Magicznym Stawem, ponieważ mówiło się, że spełnia życzenia tych, którzy mają dobre serce. Każdego roku, w dniu wiosennego przesilenia, dzieci z miasteczka przychodziły nad staw, by podzielić się swoimi marzeniami.
Pewnego dnia, do miasteczka przybyła mała dziewczynka o imieniu Lena. Była pełna energii i miała piękne, długie, złote włosy. Lena usłyszała o Magicznym Stawie i postanowiła, że również spróbuje swojego szczęścia.
Gdy dotarła na miejsce, zobaczyła piękny, błyszczący staw otoczony kolorowymi kwiatami. Woda w stawie była krystalicznie czysta, a na jego powierzchni tańczyły promienie słońca.
„Jakie piękne miejsce!” – wykrzyknęła Lena, a jej oczy zabłysły z radości. – „Muszę tutaj przyjść i wypowiedzieć swoje życzenie!”
Lena usiadła na brzegu stawu, zamknęła oczy i pomyślała o swoim największym marzeniu. Chciała, aby w miasteczku wszyscy byli szczęśliwi i się przyjaźnili, bo zauważyła, że czasem dzieci się kłóciły. Po chwili otworzyła oczy i z uśmiechem rzekła: „Pragnę, aby wszyscy byli przyjaciółmi!”
Nagle, woda w stawie zaczęła się mienić kolorami. Lena patrzyła z zachwytem, a z wody wyłoniła się mała, srebrzysta rybka.
„Cześć, Leno!” – zawołała rybka. – „Jestem Złotka, strażniczka Magicznego Stawu. Usłyszałam twoje życzenie i chcę ci pomóc!”
Lena była zaskoczona, ale jednocześnie bardzo podekscytowana. „Jak możesz mi pomóc?” – zapytała z ciekawością.
„Musisz nauczyć dzieci, jak być dobrymi przyjaciółmi. Tylko wtedy twoje życzenie się spełni!” – odpowiedziała Złotka.
Lena postanowiła wrócić do miasteczka i spróbować namówić dzieci do wspólnej zabawy. Gdy dotarła do placu zabaw, zauważyła dwie dziewczynki, które się kłóciły.
„Hej, co się dzieje?” – zapytała Lena z troską.
„Ona zabrała mi moją lalkę!” – odpowiedziała jedna z dziewczynek, wskazując na swoją koleżankę.
„Ale nie możemy się kłócić! Może lepiej zagramy w coś razem?” – zaproponowała Lena.
„A co? Nie chcę się z nią bawić!” – odpowiedziała dziewczynka, a jej głos brzmiał smutno.
„Może zbudujemy wspólnie zamek z piasku?” – zaproponowała Lena. – „Zobaczycie, jak dużo radości przyniesie nam wspólna zabawa!”
Dziewczynki spojrzały na siebie, a potem na Lenę. Po chwili wahania zgodziły się.
„Dobrze, spróbujmy!” – powiedziały jednocześnie.
Wkrótce wszystkie dzieci z placu zabaw dołączyły do Leny. Razem budowali zamek z piasku, śmiali się i cieszyli wspólną zabawą. Lena czuła, że coś w powietrzu się zmienia. Dzieci zaczęły rozmawiać, dzielić się zabawkami i wspólnie bawić.
Kiedy skończyli budować zamek, Lena powiedziała: „Widzicie? Wspólnie możemy stworzyć coś wyjątkowego, jeśli tylko będziemy się szanować!”
„Masz rację, Leno!” – odpowiedziała jedna z dziewczynek. – „Przepraszam, że się kłóciłyśmy. Chcę być twoją przyjaciółką!”
Wszystkie dzieci zaczęły się przytulać, a Lena była szczęśliwa, widząc, jak zmienia się atmosfera w miasteczku. Od tego dnia dzieci spotykały się codziennie, aby wspólnie bawić się i spędzać czas. Każdego dnia były coraz bardziej zżyte i przyjazne wobec siebie.
Po tygodniu Lena postanowiła wrócić nad Magiczny Staw, by podziękować Złotce. Gdy dotarła na miejsce, rybka znów pojawiła się z wody.
„Cześć, Leno!” – zawołała Złotka. – „Jak poszło z twoim życzeniem?”
„Wszystko poszło świetnie!” – odpowiedziała Lena z radością. – „Dzieci w miasteczku są teraz przyjaciółmi! Wspólnie się bawią i są szczęśliwe!”
„Cieszę się, że mogłam ci pomóc!” – powiedziała Złotka. – „Pamiętaj, że dobroć serca i przyjaźń są najważniejsze. Kiedy jesteśmy dla siebie dobrzy, świat staje się piękniejszy.”
Lena uśmiechnęła się i obiecała, że zawsze będzie dbać o przyjaźnie i dobroć w swoim sercu. I tak, dzięki małej dziewczynce i Magicznemu Stawowi, miasteczko stało się miejscem pełnym szczęścia i radości.
Od tego dnia, co roku, dzieci z miasteczka wracały nad staw, by nie tylko spełniać swoje życzenia, ale również, by przypominać sobie, jak ważna jest dobroć i przyjaźń. I tak, Magiczny Staw stał się miejscem, gdzie nie tylko marzenia się spełniały, ale także serca się otwierały.
Pozostaw recenzję