adsense

Bajka na dobranoc: Gwiazdka, która zgubiła drogę do nieba

adsense

Gwiazdka, która zgubiła drogę do nieba

W pewnym małym miasteczku, gdzie wszyscy znali się nawzajem, mieszkała dziewczynka o imieniu Ania. Ania była bardzo ciekawska i często marzyła o wielkich przygodach. Każdej nocy, kiedy kładła się spać, patrzyła przez okno na niebo pełne gwiazd i marzyła, aby pewnego dnia spotkać jedną z nich.

<p pewnie pewnego wieczoru, gdy Ania leżała w łóżku, zauważyła, że jedna z gwiazd błyszczała jaśniej niż wszystkie inne. Nagle, z nieba spadła mała, srebrna gwiazdka, której imię brzmiało Luma. Luma była bardzo smutna, bo zgubiła swoją drogę do nieba.

— _Cześć, kim jesteś?_ — zapytała Ania, zaskoczona widokiem małej gwiazdki na swoim oknie.

— _Jestem Luma, gwiazdka z nieba!_ — odpowiedziała gwiazdka, trzęsąc się z żalu. _Zgubiłam drogę do domu i nie wiem, jak wrócić!_

Ania poczuła, jak jej serce się zmiękczyło. _Nie martw się, Lumo! Razem znajdziemy sposób, abyś wróciła do nieba!_

Luma spojrzała na Anię z nadzieją. _Naprawdę? Jak możesz mi w tym pomóc?_

— _Mam pomysł! Musimy znaleźć najjaśniejsze światła w mieście, które pomogą ci wrócić do chmur!_ — zaproponowała Ania, a Luma skinęła głową z entuzjazmem.

Dziewczynka wstała z łóżka i wzięła Luma w dłonie. Wyszły na zewnątrz, gdzie nocne niebo było pełne gwiazd, a miasto lśniło ulicznymi lampami i oknami. Ania i Luma zaczęły szukać najjaśniejszego światła.

— _Zobacz, tam jest latarnia!_ — wskazała Ania, widząc jasne światło w oddali.

— _To świetny pomysł!_ — zawołała Luma. _Może to pomoże mi znaleźć drogę!_

Gdy dotarły do latarni, Ania zauważyła, jak światło tańczy na wietrze. _Lumo, spróbujmy poprosić latarnię o pomoc!_

— _Dobrze!_ — zgodziła się Luma. _Zaraz się dowiemy!_

Ania podeszła do latarni i powiedziała: _Witaj, Latarniku! Potrzebujemy twojej pomocy!_

Latarnia zaświeciła jeszcze jaśniej i odpowiedziała: _Cześć, Aniu! Cześć, Lumo! Jak mogę wam pomóc?_

— _Luma zgubiła drogę do nieba!_ — wyjaśniła Ania. _Czy możesz wskazać nam drogę?_

Latarnia zamyśliła się przez chwilę. _Musisz udać się do najjaśniejszej gwiazdy na niebie. To ona pomoże Luma wrócić do domu._

— _Ale jak możemy ją znaleźć?_ — zapytała Ania, czując lekki niepokój.

— _Słuchajcie uważnie!_ — powiedziała latarnia. _Powinnyście spojrzeć w niebo i znaleźć konstelację Oriona. Jego gwiazdy są przewodnikiem dla zagubionych!_

— _Dziękujemy, Latarniku!_ — ucieszyła się Luma. _Szukamy Oriona!_

Dziewczynka i gwiazdka spojrzały w niebo. Szukały konstelacji, a po chwili Ania zawołała: _O, widzę go! To ten kształt!_

— _Tak, to Orion!_ — potwierdziła Luma. _Musimy iść w jego stronę!_

Wyruszyły w głąb miasta, prowadząc się do Oriona. W miarę jak szły, Ania zauważyła, że w oknach domów świeciły się lampy, a ludzie patrzyli na niebo. Każdy z nich miał swoje marzenia, podobnie jak ona.

— _Wszyscy mają swoje marzenia, prawda?_ — zapytała Ania. _Może oni też szukają gwiazd?_

— _Tak, Aniu! Każda gwiazdka ma swoje marzenia!_ — odpowiedziała Luma. _Wszystkie są ważne!_

Gdy dotarły na wzgórze, skąd można było zobaczyć niebo w całej okazałości, Ania i Luma z radością spojrzały na Orion.

— _Teraz, Lumo, musisz zamknąć oczy i pomyśleć o swoim domu!_ — powiedziała Ania, trzymając gwiazdkę w dłoniach.

— _Dobrze!_ — Luma zamknęła oczy i zaczęła myśleć o swoim miejscu w niebie.

Nagle, wokół nich zaczęło się świecić jasne światło. Ania patrzyła z zachwytem, gdy Luma zaczęła unosić się w powietrze.

— _Dziękuję, Aniu!_ — zawołała Luma, unosząc się coraz wyżej. _Nie zapomnę o tobie!_

— _Pamiętaj, że zawsze możesz wrócić!_ — krzyknęła Ania, machając ręką.

Luma zniknęła wśród gwiazd, a Ania stała na wzgórzu, uśmiechając się. Wiedziała, że zrobiła coś niezwykłego. Zrozumiała, że każdy ma swoje marzenia, a pomaganie innym w ich spełnianiu daje prawdziwą radość.

Gdy wróciła do domu, spojrzała jeszcze raz na niebo. Gwiazdy lśniły jaśniej niż kiedykolwiek. Ania zasnęła z uśmiechem na twarzy, wiedząc, że przygoda Luma na pewno się powtórzy, a ona zawsze będzie miała swoje marzenia.

adsense
adsense